Długo zastanawiałam się co przygotować.
Ciasto? Sernik?
Padło na gęstą, lekko słodką, kremową gorącą czekoladę.
Wyszło pyszne.
Możemy pominąć wiśnie lub dodać inne owoce.
Black forest gorąca czekolada
100ml mleka
50ml kremówki
30 g gorzkiej czekolady
50 g wiśni wydrylowanych
+bita śmietana/ czekolada/ wiśnie do dekoracji
Mleko zagotować z kremówką i wiśniami. Dodać czekoladą i na małym ogniu mieszać aż się roztopi.
Podawać udekorowane bitą śmietaną lub innymi dodatkami.
Hej, ale gorąca czekolada teraz? to chyba na zimę raczej. Aktualnie to chętniej bym ją dodatkowo zmroziła :D
OdpowiedzUsuńmmm pyszne :)
OdpowiedzUsuńpycha
OdpowiedzUsuńFajny pomysł miałaś - Black Forest w wersji pitnej :D
OdpowiedzUsuńojejku TYLE SZCZĘŚCIA <3
OdpowiedzUsuńJak słodko:D I przyjemnie:)
OdpowiedzUsuńgęsta czekolada do pica ! wygląda pysznie *-*
OdpowiedzUsuń*picia
UsuńCoś czuję że jedna porcja to by było zdecydowanie za mało :D
OdpowiedzUsuńCudo! :)
OdpowiedzUsuńTaką kremową, gorącą czekoladę to ja mogę i latem pić :D Bym się podwójnie rozpływała.
OdpowiedzUsuńoj to musi byc niebianski smak, uwielbiam czekolade :)
OdpowiedzUsuńPorywam razem z kubeczkiem :)
OdpowiedzUsuń