Sesja zakończona! 3 egzaminy poszły świetnie... 4.5, 4.5 i 5. Gorzej z tym ostatnim, wyniki dopiero w przyszłym tygodniu, ale czuję, że zawaliłam. No cóż we wrześniu się poprawi.
Tymczasem pakuję manatki. Zastanawiam się co wziąć na lato do domu... tak, bo to już! WAKACJE
Jutro położę się spać u siebie.
Razem z kumpelą pojechałyśmy na rynek Wielkopolski z zamiarem kupienia kilku ciekawych czekolad. Zakup został dokonany, ale przy okazji kupiła również szparagi... których nigdy nie jadłam.
Wylądowały w trzech posiłkach... dwa zaprezentuje wam tutaj, jeden już dzisiaj. Trzecim była pizza ze szparagami.
Muszę powiedzieć, że to warzywo bardzo mi posmakowało. I już obiecałam tacie, że zrobię szparagi jak wrócę....
Fusilli w kremowym sosie ze szparagami
porcja makaronu
100g szynki drobiowej
6 szparagów
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka oliwy
1/2 szklanki mleka
1 łyżka mąki pełnoziarnistej
szczypta gałki muszkatałowej
pieprz/sól
Makaron gotujemy al dente
Czosnek rozgniatamy i podsmażamy na oliwie, dodajemy obrane i pokrojone szparagi. Podlewamy wodą i dusimy pod przykryciem 15min. Mąkę mieszam z mlekiem i przyprawami. Szynkę kroję i dorzucam do szparagów. Po chwili zalewam sosem i dodaję makaron. Mieszam na wolnym ogniu do zgęstnienia.
Smacznego
Bardzo lubię twoje pomysły i na pewno ten też wypróbuję.
OdpowiedzUsuńszparagi są pyszne, w każdej postaci!!:) no może pogoda nie jest iście wakacyjna, ale miłego odpoczynku, należy Ci się:)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Świetne wyniki. A co do ostatniego egzaminu, to trzeba być dobrej myśli :-) U mnie sesja jeszcze trwa.
OdpowiedzUsuńWiesz, ja także nigdy nie jadłam szparagów. Muszę w końcu spróbować ;-)
I mi też zrobisz, cooo? :))
OdpowiedzUsuńZnakomite danie. Uwielbiam tego typu makarony :)
OdpowiedzUsuńja tez nigdy nie jadlam ;p
OdpowiedzUsuńTeż dopiero w tym sezonie przekonałam się do szparagów, dania makaronowe z ich udziałem sa pyszne! ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wakacji!
OdpowiedzUsuńSzparagi bardzo lubię, jadłam już kilka tart z ich udziałem. A do makaronu też chętnie dorzucę, dzięki za pomysł :).
Zazdroszczę zdanej sesji, moja jeszcze przede mna:)
OdpowiedzUsuń