Dzisiaj na śniadanie zaserwowałam sobie więc pszenicę.
Słodkie, czekoladowe brownie.
Migdałowe brownie z orzechami
70g mąki pszennej
1 łyżka mąki migdałowej
20g masła <roztopionego>
1 łyżka kakao
20g stopionej gorzkiej czekolady
50g jogurtu greckiego
1 łyżeczka steawi/ miodu
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
+orzechy/czekolada na wierzch
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą. Przekładamy do foremki nasmarowanej masłem.
Pieczemy 30minut w 180stopniach
Pyszności!
OdpowiedzUsuńmini śniadaniowe brownie na pyszny, słodki poranek! należało się po tych bezglutenowych dniach ;)
OdpowiedzUsuńwygląda nieprzyzwoicie pysznie <3
OdpowiedzUsuńTak to ja chcę zaczynać poranki codziennie :)
OdpowiedzUsuńPo odwyku od kakao i ja miałabym na nie wielką ochotę :)
OdpowiedzUsuńI jak będzie jakieś podsumowanie projektu? zauważyłaś u siebie jakąś różnicę ?
OdpowiedzUsuńWyjątkowo rozpustne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńNooo, to dopiero nagroda za wytrwałość <3
OdpowiedzUsuńmnaim pyszności :)
OdpowiedzUsuńuuuuh, co za dawka słodyczy!
OdpowiedzUsuńMmm, musiało wybornie smakować ;)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do napisania 10-u faktów o sobie, będzie mi miło, jeśli odpowiesz :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są tak apetyczne, że gdyby nie późna pora to chyba bym poszła do kuchni piec te brownie. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZdjęcie w przekroju - ślinotok!
OdpowiedzUsuńDługo by to u mnie nie postało :). Już teraz jestem głodna ;)
OdpowiedzUsuń