Żadna nowość. Na pewno u większości z was nie raz gościł na śniadaniowym stole. Ale przyznam bez bicia, że ja taki omlet, prawdziwy biszkoptowy jadłam dopiero wczoraj. Oczywiście były inne, ale ten jest na prawdę bardzo bardzo dobry. A zrobiłam go gdyż wczoraj wypatrzyłam go na śniadaniowym blogu Sylwii. I od razu musiałam go mieć. I takim oto sposobem stał się moim obiadem. A dzisiaj śniadaniem.A o to link do mojej inspiracji Sylwii.
Biszkoptowy omlet razowy z kawałkami czekolady
2 białka
2 żółtka
2 łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej
szczypta soli
kilka kostek czekolady ( u mnie bakaliowa i biała)
kilka kropel oliwy
Białka ubijamy na sztywną pianę z solą. Do ubitych białek dodajemy żółtka i przesiewamy mąkę. Delikatnie mieszamy drewnianą łyżką, żeby masa nie opadła. Smażymy na patelni natartej oliwą. Za pomocą drewnianej łyżki lub używając sposobu z talerzykiem przewracamy na drugą stronę.
Podajemy z ulubionym dodatkami. Dzisiaj u mnie dżemik, a wczoraj był serek homo, rodzynki i masło orzechowe.
pyszne miałaś śniadanko ;)
OdpowiedzUsuńObiad i śniadanie na słodko, to moje klimaty ;-) Bardzo apetyczny omlet!
OdpowiedzUsuńuwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńa ja kocham serniczki z patelni z czeko...*_*
OdpowiedzUsuńmam pytanie, czy białka ubijasz mikserem czy możliwe jest takie ich ubicie trzepaczką, że omlet będzie tak puszysty? bo ja używam trzepaczki (z lenistwa) i nigdy mi nie wychodzi tak puszysty i nie wiem czy próbowac z mikserem czy nie :)
OdpowiedzUsuńedi
oczywiście, że używam miksera... chyba by mi ręka odpadła :D
Usuńbiałko muszą być mega ścięte!
ja miksera nie mam, więc muszę radzic sobie z miniaturową trzepaczką i też się da, piana ścięta tak, że odwrócona do góry nogami ani drgnie :D
UsuńUwielbiam taki omlety-grubaski, jedno z najlepszych możliwych sniadań ;)
OdpowiedzUsuńale pysznie wyglada:) fajny przepis!
OdpowiedzUsuńmm ;)
OdpowiedzUsuńPełnoziarnistego omleta jeszcze nie robiłam ale wygląda super :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego typu omlety :)
OdpowiedzUsuń