Teraz mój brzusio ma chwilkę dla siebie... a ja szybko daję przepis na jedno z ciast z naszego wigilijnego stołu :D Ja nie przepadam za ciastami z masami takimi, ale muszę przyznać, że na kawałek chętnie się skusiłam.
Beatka
Ciasto
6 jaj
1szkl cukru
3/4 szkl mąki pszennej
1/4 szklanki mąki ziemniaczenej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
1 łyżka oliwy*
Krem
1/2l mleka
1/2 szkl cukru
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 żółtko
1 kostka margaryny
Galaretki
3 galaretki truskawkowe
3 galaretki cytrynowe
+puszka brzoskwiń
Przygotować ciasto jak na biszkopt, podzielić na dwie części. Do jednej dodać kakao. Piec oddzielnie przez 30min w tem 160stopni. Po wystudzeniu biszkoptów zdrapać górną warstwę. Dzięki temu ciasto nie będzie się rozwarstwiać. Krem będzie miał większą przyczepność.
* Dzięki oliwie łatwiej zdrapać wierzch biszkoptów.
Obie mąki i żółtko roztrzepać w 100ml zimnego mleka. Pozostałe mleko zagotować z cukrem, dodać przygorowany roztwór, ugotować budyć. Margaryny utrzeć dodając wystudzony budyń.
Zrobić glaretki. 3 opakowania na 1l wody. Odstawić do lekkiego stężenia.
W jasnym biszkopcie wysiąć kółka. Na ciemny biszkopt położyć krem. Na krem położyć krążki z jasnego biszkopta i brzoskwinie. Zalać tężejącą cytrynową galaretką. Położyć jasny biszkopt z dziurami po krążkach. Dziury wypełnić brzoskwiniami z puszki. Na koniec zalać tężejącą truskwakową galaretką. Włożyć na kilka godzin do lodówki, żeby galaretka i krem porządnie zastygły.
Zajadać
Też uwielbiam takie ciacha! :D mniam!
OdpowiedzUsuńfajnie kolorowe.
OdpowiedzUsuńo ja lubię ciasta z galaretką i brzoskwiniami.
OdpowiedzUsuńZ galaretką są smaczne.. i dobre na kolana! :D
OdpowiedzUsuńJa też pękam. Nie jesteś sama. ;)
ciacho pod ciachami;p
OdpowiedzUsuńdużo jest banoffe pie...
herbatniki digestive, masa kajakowa, banany, kremówka, gorzka czekolada, masło;D
tłuczesz herbatniki, roztapiasz masło ok.100 g-łączysz, wykładasz na blachę, do piekarnika ok. 10 minut w 180*, wykładasz masę kajmakowa, na to 3-4 banany pomieszane z sokiem z cytryny, ubijasz kremówkę,wykładasz,posypujesz startą gorzką czekolada;D
Ja na szczęście mocno się nie objadłam, ale to chyba przez przeziębienie..
OdpowiedzUsuńCiasto z galaretką, mniam! i ładnie kolorowe :)
Co prawda nie mogę patrzeć na jedzenie, ale jako, że bardzo lubię ciasta z galaretką, Twoje sobie zapisuję :)
OdpowiedzUsuńmoja każdorazowa przygoda z biszkoptem wygląda tak, że bez względu na to jaki i skąd mam przepis -wyciągam z piekarnika 'coś' w co można popukać takie jest twarde. I niskie, rzecz jasna :D Moja mama w przeszłości podobno miala tak samo -wyciągała niższe ciasto, niż wkładała do piekarnika. Fatum? :P
OdpowiedzUsuńMimo to -ciąlge próbujęnowe biszkoptowe ciacha. I to Twoje wygląda tak zachęcająco, że już zacieram rączki na ten przepis :)