Najsłynniejszy kształt pod jakim występują to julgalt, czyli "świąteczny knur", zwinięty jak literę S, ozdobiony rodzynkami w zawinięciach po dwóch stronach
Dodatek szafranu nadaje im charakterystyczną żółtą barwę.
W przepisie został wykorzystany serek homogenizowany dzięki czemu bułeczki były wyjątkowo miękkie, jednak można go zastąpić jajkiem.
Wirtualnie z
Mirabelka http://mirabelkowy. blogspot.co.uk/
Lussekatter
500g mąki
0.5g nitek szafranu lub 1/2 łyżeczki kurkumy
100g masła
300ml mleka
20g świeżych drożdży
50g cukru
100g serka homogenizowanego
szczypta soli
+ rodzynki
+jajko roztrzepane do posmarowania
Ciepłe mleko wymieszać z pokruszonymi drożdżami, szafranem, łyżką cukru i mąki i odstawić na ok. 10minut.
Do miski wsypać mąkę, rozpuszczone masło, sól, cukier, serek i rozczyn. Zagnieść ciasto. Odstawić na 1h do wyrośnięcia.
Ciasto podzielić na 12części. Z każdej formować rulon, następnie zawinąć na kształt litery S. Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pozostawić do wyrośnięcia, po tym czasie posmarować jajkiem i powtykać rodzynki.
Piec 15minut w 180stopniach.
Zdecydowanie uwielbiam Lusekatter! Są genialne! :)
OdpowiedzUsuńDoskonałe! Bardzo mi smakują :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe :) Następnym razem spróbuję z serkiem :)
OdpowiedzUsuńwyglądają super *.*
OdpowiedzUsuńbardzo po mojej myśli te bułeczki, a skoro szwedzkie to zrobię na pewno! :)
OdpowiedzUsuńbrzmią i wyglądają pysznie ;)
OdpowiedzUsuńpiękne i zapewne przepyszne :)
OdpowiedzUsuńu mnie teraz konkurs może się skusisz - zapraszam :)
mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2013/12/10000-rozdaniekonkurs-nr2.html
Mnie tez bardzo smakowaly te z dodatkiem serka homogenizowanego! Sa uzalezniajace wrecz ;)
OdpowiedzUsuńWesolych Swiat!