Czas na kisiel.
Jestem z tych co wolą budyń, ale na pyszny, domowy kisiel też się skuszę.
Kwaskowo-słodki.
Gotowałam z
Panna Malwinna http:// filozofiasmaku.blogspot.com/
Mirabelka http://mirabelkowy. blogspot.com/
Dobromiła http://dobrosmaki. blogspot.com/
Rabarbarowy Kisiel
4 laski rabarbaru
1 szklanka wody + 1/2 szklanki wody
2 łyżki cukru
1 czubata łyżka skrobi ziemniaczanej
Rabarbar umyć, obrać, pokroić. Gotować na małym ogniu z szklanką wody i cukrem do całkowitego rozpadu rabarbaru.
W 1/2 szklanki wody rozmieszać skrobię. Wlać do garnka. Gotować, energicznie mieszając na małym ogniu do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
Podawać z bitą śmietaną, owocami.
Mmm, pychotka! I choć ja też wolę budyń, na taki kisiel skusiłabym się bez chwili wahania :)
OdpowiedzUsuńNa taki z chęcią bym się skusiła, piona za budyń! :D
OdpowiedzUsuńSuper :) Nie taki kisiel trudny, jak myślałam :)
OdpowiedzUsuńA chciałam Cię jeszcze spytać, w jakim mieście studiujesz?
dariawkuchni.blogspot.com
Poznań
UsuńNic tylko Was brać wszystkie do kuchni i zagonić do gotowania pyszności!:D
OdpowiedzUsuńTeż wole budyń!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym wspólnym gotowaniem może kiedyś też się załapię :>
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł, już wiem co zrobię z maaasą rabarbaru ;)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, mam pęczek mini rabarbarków może zrobię :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Twój blog do Liebster Blog Award :) Zapraszam na http://kulinarnezmagania.blogspot.com/2013/06/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńKisiel z włosami :)
OdpowiedzUsuńZ blond włosami! :D
kisiel- to takie proste?! zrobię go sobie jutro ;)
OdpowiedzUsuń